wyleczyć się z zapalenia strun głosowych!!!wysłać sprzedaną przez Internet spódnicę- wykupić dostęp do eTutora
- załatwić sprawę z nowym telefonem (zdecydowana! czekam na wypłatę)
- posprzątać dysk, uporządkować w szafach i szafkach
zbindować książki do włoskiegowypożyczyć jakąś pozycję anglojęzyczną("The Family")- ulotka, etykietka,
plakat (TWK), projekt koszulek (2 wersje) +mini przewodnik graficzny(zrobić jak najwięcej!)
poniedziałek, 26 grudnia 2011
Ostatni tydzień starego roku
Muszę jakoś dobrze domknąć ten stary rok, żeby w 2012 wejść bez zaległych spraw. Zatem w ciągu tego tygodnia muszę:
wtorek, 20 grudnia 2011
Wciągnięta
Niepostrzeżenie wpadłam w smutną, codzienną rutynę. Czas jakoś dziwnie przecieka przez palce. Wiem, że za dużo czasu tracę na telewizję, ale cóż robić, kiedy wraca się do domu po 23, a mózg jest zupełnie wyłączony? Znalazłam pracę, która jednak wciąż jest pod znakiem zapytania. Mimo to - nie żałuję jej podjęcia, bo dzięki dodatkowemu zastrzykowi gotówki kupię sobie smartfona, porządne perfumy i odłożę na kurs językowy.
Przytrafiło mi się paskudne zapalenie strun głosowych, winowajcą najprawdopodobniej jest moja ukochana klimatyzacja w pracy... Po pięciu dniach milczenia i zgrzytania powoli odzyskuję moją normalną mowę. Dzisiejsze popołudnie spędziłam w kuchni, usiłując wcielić w życie przepisy z mojewypieki.blox.pl - muffinki są przepyszne!
Subskrybuj:
Posty (Atom)