poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Hello April - please be good to me

Karta MultiSport daje mi dużo możliwości rozwoju fizycznego i muszę przyznać, że bardzo mi się to podoba. Endorfiny po salsie aż kipią, a siłownia też daje mi masę radości. Drażni mnie tylko konieczność brania ze sobą do miasta torby z butami i strojem ;) jednak to jest zupełnie do przeskoczenia. Muszę być przede wszystkim systematyczna. Życie to nie tylko praca i uczelnia, musi się znaleźć też miejsce na coś, co sprawia mi przyjemność i robi dobrze mojemu organizmowi! 


Plany na kwiecień

ciało:
- siłownia 3 razy w tygodniu + jedne dodatkowe zajęcia (salsa, pilates, joga, basen itp.)
- po świętach zdrowe odżywianie, ograniczenie słodyczy
- dbam o siebie jako kobieta :) - razem z koleżankami z pracy stwierdziłyśmy, że zamieniłyśmy się w kocmołuchy - czas na wiosnę doprowadzić się do stanu używalności - pięknieję!

umysł:
- przeczytam min. 3 książki
- systematyczna nauka języków (angielski, włoski)
- powtórki z geografii

drobne rzeczy:
- wymienić pieniążki na wakacje

lista otwarta


1 komentarz:

  1. Też muszę kupić karnet na siłkę i chodzić z taką częstotliwością jak Ty :)
    Będę za Ciebie trzymać kciuki.
    Dodaję do blogrolla i do obserwowanych.
    Pozdrawiam
    http://to-be-skinnyy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń