wtorek, 25 października 2011

Włosy: stan na październik

To już chyba drugi rok przygody z kręconymi włosami. Nawet nie wyobrażacie sobie jakie to dziwne uczucie wyjść od fryzjera i nagle odkryć, że ma się kręcone włosy, a życie od tego momentu już nie będzie takie same. Dziś już bez nich czuję się niekompletna, bez względu na to jakiego by nie tworzyły bałaganu i rozpizgu. Marzą mi się długie loki, akcja zapuszczanie: aktywowana, zatem pełna nadziei będę omijać fryzjerów i olejować moje świderki.

Stan na październik 2011

2 komentarze:

  1. Widzę loczki :) olejuj olejuj, oleje sprawiają cuda ;) dodaję do ulubionych i czekam na dalsze loczkowe wpisy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne loczki :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń